- Będę oczekiwał od zarządu Przewozów Regionalnych powołania oddziałów z początkiem 2014 r. – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Olgierd Geblewicz, marszałek woj. zachodniopomorskiego, autor koncepcji restrukturyzacji PR, poproszony przez nas o komentarz do zamieszczonej wczoraj na naszym portalu informacji, iż Ministerstwo Finansów odmówiło zabezpieczenia środków w rezerwie celowej na przyszły rok na przekształcenie i usamorządowienie PR.
Marszałkowie województw wnioskowali o przyznanie na ten cel 1,2 mld zł. Odmowa, jak wyjaśnił – w piśmie skierowanym do wiceministra transportu Andrzeja Massela – podsekretarz stanu w MF Wojciech Kowalczyk, była spowodowana tym, że strona samorządowa nie przedstawiła resortowi finansów ostatecznego projektu kształtu i przebiegu restrukturyzacji PR.
Wedle wstępnej koncepcji przygotowanej przez zespół marszałka Geblewicza, PR powinny zostać podzielone na 7-8 spółek, a pieniądze które samorządy wojewódzkie przeznaczą na wykupienie obecnie posiadanych udziałów w PR, zostałyby spożytkowane na spłatę wierzycieli PR.
- Zręby koncepcji marszałków, zmierzającej do regionalizacji spółki Przewozy Regionalne, czyli zwiększenia odpowiedzialności marszałków za poszczególne spółki na terenie jednego lub kilku województw, wraz z propozycjami mechanizmów finansowania zostały przedłożone w Ministerstwie Finansów. To nie jest łatwy i szybki proces, ministerstwo miało wątpliwości co do kilku kroków na tej drodze. Na dziś pierwszy z tych kroków został przygotowany: mam na myśli powołanie oddziałów w myśl Kodeksu Spółek Handlowych z dniem 1 stycznia 2014 r. I tego będę oczekiwał od zarządu Przewozów Regionalnych – powiedział nam Olgierd Geblewicz.
Marszałek dodał, iż nie jest żadną nowością, iż w poszczególnych województwach istnieją różne koncepcje dalszego funkcjonowania rynku przewozów regionalnych. – Fakt, że marszałkowie jako wspólnicy spółki mają problemy w osiągnięciu kompromisu, nie jest niczym odkrywczym. To było do przewidzenia już w momencie usamorządowienia Przewozów Regionalnych. Wielka szkoda, że wówczas zamiast tworzenia jednego podmiotu z tak potężnym bagażem długu, nie przekazano majątku i pracowników poszczególnym samorządom. Gdyby tak się stało, dziś bylibyśmy w zupełnie innymi miejscu. Przypominam, że obecnie, zgodnie z polskim prawem, Przewozy Regionalne nie mają zdolności do upadłości [w parlamencie toczą się obecnie prace nad zmianami w prawie, mające doprowadzić do sytuacji, w której ogłoszenie upadłości PR będzie możliwe – przyp. red.). Spółka od momentu przekazania marszałkom miała i nadal ma ujemne kapitały własne i wartości zobowiązań przekraczające wartość aktywów – dodaje zachodniopomorski marszałek.
Dodatkowo, zdaniem Geblewicza, ważniejsze od odmowy Ministerstwa Finansów w zakresie zabezpieczenia w budżecie 1,2 mld zł na restrukturyzację PR, jest kwestia, czy uda się znaleźć i przeprowadzić bezpieczny wariant przekształcenia tej spółki w dłuższej perspektywie czasu. – Proponowany przez nas cykl zmian, aby był wolny od zagrożeń, które tak mocno ujawniły się na Śląsku, powinien trwać minimum półtora roku – zakończył Olgierd Geblewicz.